Tak mogę Ci pomóc:

W roku 2011, zaraz po studiach, znalazłem się na rozdrożu: z jednej strony regały pełne dokumentów i badania nad dziejami, z drugiej fascynujący świat content marketingu.

Moje korzenie tkwiły głęboko w historii, bo ten kierunek studiowałem i takie mam wykształcenie (historyk-archiwista). Lecz zamiast tkwić wśród zakurzonych tomiszczy, rzuciłem się w wir dynamicznego środowiska marketingu, sprzedaży i budowania relacji z klientem. Ani razu nie żałowałem tej decyzji.

Odkrywałem moc kreowania rzeczywistości za pomocą słów. Pojmowałem siłę kompilacji słów, ustawiania ich w kolejności, stosowania konkretnych zwrotów, wyrażeń i zagrań językowych. Dziś dzielę się tą wiedzą, dostarczam też treści dające sprzedaż, ruch oraz widoczność w sieci.

Ten temat opisałem dokładnie (razem z Michałem Barczykiem) na łamach EwP: Jak x-kom napędza ruch (i sprzedaż) wydarzeniami? Tam znajdziesz wiele smaczków, choć niektóre sekrety zachowałem dla siebie – wyjawię Ci je, jeśli zaczniemy współpracę.

Mijały lata, a ja widziałem, że temat treści unikatowych, jak i nieszablonowej komunikacji ma niesamowite wzięcie. Ponieważ jest to mój konik, powstała książka: SEOrigami – sztuka pisania unikatowego. Dowiesz się z niej m.in., dlaczego warto pisać unikatowo, a także gdzie szukać oryginalnych i nieszablonowych inspiracji.

Jeszcze więcej praktycznej wiedzy przekazuję podczas szkoleń, warsztatów i konsultacji.

Nie potrafię zliczyć godzin, które spędziłem z contentowcami na doskonaleniu tekstów lądujących na kartach produktów. Wiem za to, że poświęcony im czas przełożył się na lepsze treści, wyższą konwersją oraz wyższe wyniki wyszukiwania. Z kolei contentowcy podnieśli wydajność swej pracy. Każdy więc zyskał.